Apartamenty prywatne Novi Vinodolski
Chorwacja » Kvarner » Novi Vinodolski
Położenie
Okolice: 5
Atrakcje: 5
Plaża: 5
Komunikacja: 5
Kameralność: 55.0
Pokoje
Wielkość: 5
Czystość: 5
Wyposażenie: 5
Łazienka: 55.0
Posiłki
Ilość: -
Jakość/smak: 5
Urozmaicenie: 5
Obsługa: 55.0
Obiekt
Rozrywka: -
Sport: 5
Obsługa: -
Dzieci: 5
Basen: -5.0
Czy polecasz obiekt: Taki sobie obiekt
Komu polecasz obiekt: Nastawionym na zwiedzanie
Czy obiekt odpowiadał opisowi: Tak
Stosunek jakości do ceny: dobry
Rodzaj wyjazdu: Z osobą towarzyszącą
Wiek: 40-55 lat
Termin wyjazdu: sierpień, 2011
Zalety:
Od 20 sierpnia 2011 r przebywaliśmy w miejscowości Novi Vinodolski w apartamentach zarezerwowanych przez biuro "Adriatyk". Apartament był bardzo czysty i oceniamy go bardzo dobrze, chociaż mankamentem była jego odległość od morza (ok 1000 m). Wchodzenie pod górę w upale potrafi solidnie zmęczyć, a apartement był właśnie pod samą górą usytuowany. Tę niedogodność równoważyły piękne widoki widoki z tarasu, którego mieliśmy do dyspozycji. Skaliste lub betonowe plaże mojej rodzinie przeszkadzały. Brak możliwości wypożyczenia leżaków, parasoli, brakowało nam również szumu fal, morze choć błękitne i czyste, jest bardzo spokojne, prawie nieruchome. Plaze są dzikie bez udogodnień dla turystów, moim zdaniem jest to świetne miejsce dla ludzi lubiących pływanie, nurkowanie (koniecznie w obuwiu chroniącym przed zranieniem się o skałki powszechnie występujące nie tylko na nabrzeżu, ale również na dnie morza) lub osób nastawionych na zwiedzanie, bo w temperaturze 40 stopni trudno wytrzymać na skalistej plaży. Miasteczko Novi Vinodolski jest dosyć senne, w centrum jest sporo pabów- kawiarni, kilkanaście sklepików z pamiątkami, materacami (gąbkami) do leżenia na skalistej plaży, obuwiem ochronnym itp, jest też supermarket (konzum tłumnie odwiedzany przez turystów), bank, bankomaty, poczta, ale w ciągu tygonia, wieczorami, nic się nie dzieje, można posiedzieć sobie na powietrzu przy lodach, posiłku czy jakimś napoju (również alkoholowym), pospacerować po wąskich i krętych uliczkach (zabytków do zwiedzenia też niewiele). W sobotę miasteczko troszeczkę ożywa,koncert muzyki poważnej przed kościołem, występy miejscowego zespołu foklorystycznego ( to dosyć ciekawe: regionalne stroje, charakterystyczna chorwacka "kapela" grająca i śpiewająca regionalne utwory), Osobom planującym zwiedzanie polecamy Jeziora Plitvickie (odległość od Novi Vinodolski ok 130 km). Chociaż dojazd jest dosyć forsowny, ponieważ droga częściowo przebiega przez uciążliwe serpentyny i dla kierowvy jest to spore wyzwanie, to widoki i w czasie podróży i na samych jeziorach są warte tego wysiłku (wstęp do rezerwatu plitvickiego kosztuje 110 kun czyli ok 60 pln). Odwiedziliśmy też Pulę (naszym zdaniem najciekawsze są ruiny amfiteatru, przypominające rzymskie Koloseum), pobliskie miasteczka (Crikvenica bardziej nam się podobała od Novi Vinodolski), Samobor w drodze powrotnej (10 km od Zagrzebia), gdzie jedliśmy przepyszne "kremówki", miasteczko też jest urokliwe na 2-3 godziny spaceru. Ogólnie nasza opinia jest pozytywna, z uwagi na piękno krajobrazów.
Wady:
skaliste plaże